Posadzka z płytek ceramicznych, zwłaszcza tych wielkoformatowych, układana na wąską fugę stanowi dla wykonawcy nie lada wyzwanie, i spore ryzyko dla inwestora ze względu na wysoką cenne użytych materiałów. Tylko dobrze skalibrowane płytki oraz duże doświadczenie i pewna ręka glazurnika pozwolą stworzyć posadzkę lub okładzinę ścienną o idealnych parametrach.
Czy można układać na wąską fugę.
Uważam że tak, należy jednak przestrzegać kilku elementarnych zasad:
– płytki winny być poddane przez producenta procesowi rektyfikacji tj. posiadać przycięte boki pod ściśle wyznaczony rozmiar, z tolerancja do 0,2 mm.
– podłoże na którym będziemy układać płytki pomieszczenie nie może „pracować” czyli powinno posiadać znikomą rozszerzalność cieplną, odpadają więc wszystkie pomieszczenia z ogrzewaniem podłogowym.
– nie dopuszczalne jest ze względu na dużą i bardzo dynamiczną rozszerzalność cieplną stosowanie takiej szerokości fugi na zewnątrz, dla przykładu bok tarasu o dł. 5 m potrafi pod wpływem temperatury zmienić swój wymiar o 0,1 % mało ? – wręcz przeciwnie bardzo dużo bo daję to nam 5 mm – układając na standardowy dla zastosowań dla wąskiej fugi rozmiar 1,5 mm – na całości „ginie” lub „pojawia” się nam ponad 3 fugi. Powstające w trakcie procesu rozszerzalności cieplnej siły muszą znaleźć ujście, jeżeli nie znajdą na fudze to podda się płytka, objawem tego są popękane okładziny, tworzące w przypadku dużych naprężeń charakterystyczne daszki.
Odpowiednio dobrana fuga posiada właściwości antybakteryjne, uniemożliwia rozwijanie się drobnoustrojów bądź grzybów, które mogły by się rozwinąć na styku nie zafugowanych płytek, a przez ułożenie bardzo blisko siebie uniemożliwiające ich wyczyszczenie.
Płytki nawet poddane procesowi rektyfikacji, mogą zgodnie z przyjętymi normami posiadać różnice w rozmiarze dochodzące do 0,2 mm czyli jedna ma wymiar, druga różni się o 0,1 mm a trzecia o 0,2 mm mało ? – gwarantuje że na posadzce taką różnicę będzie widać, a fuga nawet najmniejsza jest właśnie po to by takie różnice w kalibracji gubić tak by były nie widoczne dla ludzkiego oka.
Dodatkowo wąska fuga spełnia rolę mikro – dylatacji, niwelując drobne ruchy podłoża, pozwala też w przypadku uszkodzenia posadzki ( zawsze może spaść przecież coś ciężkiego) pozwala na wymianę uszkodzonego elementu.
Reasumując powyższe nie zaleca się układać płytek nawet rektyfikowanych bez zachowania nawet najmniejszej fugi.
Poniżej posadzka ułożona przez nas
płytki gres polerowany w rozmiarze 60 x 60 – ułożone na fugę 1,5 mm
Nie wiedziałem że można na tak wąską fugę układać płytki
Takie układanie płytek to mistrzostwo