Pompa ciepła ma za zadanie zmniejszyć rachunki za ogrzewanie. Stanie się tak jedynak tylko wtedy, gdy zostanie właściwie dobrana.
Problem zbyt częstego uruchamiania i wyłączania się pompy przy niewielkim obciążeniu cieplnym rozwiązuje duża pojemność cieplna instalacji. Można to uzyskać wypełniając ją dużą ilością wody. Wtedy ogrzanie dużej masy płynu wymaga dostarczenia sporej ilości energii, więc cykle pracy sprężarki pompy ciepła mogą być dostatecznie długie. Nie oznacza to jednak, że ogrzewanie jest wtedy bardziej energochłonne, ponieważ ciepło jest akumulowane w wodzie.
Pojedynczy cykl pracy pompy ciepła trwa długo, ale długie są również okresy przerwy między poszczególnymi cyklami. Projektując system, warto zrobić tak, aby sprężarka uruchamiała się maksymalnie co 2-3 godziny. Będzie to oznacza, że pompa ciepła pracuje stabilnie. Będzie mogła osiągać najwyższe efekty. Stabilną pracę można uzyskać, gdy na każdy kilowat mocy przypada 15-20 l wody w instalacji. Jeśli jest nią ogrzewanie podłogowe zaprojektowane do zasilania wodą o temperaturze 30-35o C, to ten warunek zwykle jest spełniony. Akumulację spełniają wtedy woda wypełniająca długie rury. W innych przypadkach może to być jednak nieskuteczne. Należy wtedy dołączyć do niej duży zasobnik wody nazywany buforowym. Jego pojemność w litrach przyjmuje się jako 1/10 nominalnego przepływu wody w instalacji grzewczej w l/h – w domach jednorodzinnych jest to kilkaset litrów. Zapewni to odpowiednią pracę pompy ciepła. Niestety, ale zasobnik buforowy jest dość drogi i zniechęca klientów do podjęcia inwestycji.
Pompę ciepła wykorzystuje się głównie nie tylko do ogrzewania pomieszczeń, ale również do przygotowywania ciepłej wody użytkowej. Służy do tego podgrzewacz pojemnościowy nazywany zasobnikiem. Zasobnik wypełnia wodę użytkową, a dzięki wężownicy woda przepływa z urządzenia grzewczego.
Każdy kocioł paliwowy bez problemu podgrzewa wodę do 80oC. Pompa ciepła jednak takiego efektu nie uzyska, chyba że z pomocą grzałki elektrycznej. Woda płynąca z kranu nie musi mieć więcej niż 45oC, więc nie stanowi to problemu. Ważne jest jednak, aby zastosować większą powierzchnię wężownicy, niż w przypadku kotła, aby wyrównać zmniejszoną temperaturę wody. W przeciwnym razie, woda nagrzewała będzie się bardzo długi. Zbyt mała wężownica sprawia, że ciepło nie jest odbierane w odpowiedniej ilości i czynnik grzewczy nie zostaje dostatecznie schłodzony. Może to spowodować wyłączenie pompy ciepła i jej awarię.
Taki problem zwykle jednak nie pojawia się. Szczególnie, jeżeli zasobnik jest dostarczony w komplecie z pompą ciepła, bo oba urządzenia były przetestowane pod kątem współpracy.
Niektórzy fachowcy dość lekceważąco podchodzą do swoich obowiązków i nie przykładają się do konserwacji pompy ciepła. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak ważne jest zapewnienie czystości wewnątrz jej układu. Również na etapie instalacji, trzeba pamiętać, aby przypilnować fachowców, aby do instalacji nie przedostał się ani pył ani woda. Przed uruchomieniem instalacji po raz pierwszy lub po wykonaniu naprawy polegającej na demontażu któregoś z jej elementów nie można liczyć na to, że wnętrze pozostało czyste.
Ważne jest, aby za każdym razem przed napełnieniem instalacji czynnikiem chłodniczym trzeba przeprowadzić jej czyszczenie i osuszanie polegające na wytworzeniu w niej próżni, bo w ten sposób można usunąć z niej powietrze zawierające parę wodną. Dochodzi do zmiany jego właściwości. Konsekwencją może być konieczność jej całkowitej wymiany, co wiąże się z dużymi kosztami. Ważne jest więc, aby do wnętrza urządzenia nie dostała się woda ani para wodna. Każda pompa ciepła posiada co prawda filtr-odwadniacz wyłapujący zanieczyszczenia, ale lepiej nie ryzykować. Filtr zazwyczaj jest w stanie odseparować jedynie niewielkie zanieczyszczenia. Zbyt duże zanieczyszczenie powoduje jego zapchanie.